[Agulek]

A czy gdzieś można znaleźć info na temat hodowli lub domowych hodowli gdzie szczeniaki mogą być ciut tańsze ale "zdrowe"

[Felly]

Chyba każdą hodowlę można nazwać "domową", bo psy mieszkają w domu nikt buliki raczej w kojcach na zewnątrz nie trzyma

[Agulek]

Chodziło mi o taką w której psy nie są "mieszńcami", są kochane i hodowla jest prowadzona z głową anie na ilość i w byle jakich warunkach, nie sa to psy wystawowe przeź co byc moze sa tansze... chce być po prostu mądrzejsza zanim kupie psiaka, bo jak poczytałam o pseudo hodowlach to ... brak słów. Dlatego nie chce im nakręca biznesu, ale też mam określone fundusze i dlatego szukam i szukam, aż w końcu znajdę 😁

[Miden]

Witam.
Poszukuje kilku solidnych hodowli z ktorych moglibysmy wybrac swojego przyszlego psiaka , na necie tego pelno a ja jestem po moich 2 staffikach bardzo uczulony na hodowcow. Czy ktos moze polecic kogos sprawdzonego?

[#Kasia64]

Miden napisał/a:

Witam. Poszukuje kilku solidnych hodowli z ktorych moglibysmy wybrac swojego przyszlego psiaka , na necie tego pelno a ja jestem po moich 2 staffikach bardzo uczulony na hodowcow. Czy ktos moze polecic kogos sprawdzonego?

Najlepiej jakbyś pojeżdził po wystawach zobaczył strony,fan page hodowli. Obaczaił,z której hodowli psy najbardziej Ci się podobają psy. Sprecyzował czego oczekujesz po psie. Kochającego domownika czy raczej na wsytawy.
Co do polecania hodowli na każadą zjandzie się 10 osób,które polecą i 10, które odradzą.

[Miden]

Raczej kochajacego domownika. Ze staffikami pojezdzilismy i tak po wystawach pomimo iz mowili ze wady psa sa nie do przejscia a my ma zlosc wszystkim nawet cos pozdobywalismy takze nawet "pies" niezbyt wystawowy ma szanse.

Jedynie boje sie czegos co bylo ze staffikami , wady ktorych amator nie dal rady zobaczyc. Niby nic ale $$$ i wiele godzin u weterynarza.

Fajnie by bylo zajechac na pare wystaw i samemu sie rozeznac ale teraz to bedzie trudne , wesele w lipcu , duzo roboty i akurat okres slaby na wedrowanie po wystawach. Po 2 nie wiem jak teraz u nas ale jak ze staffikami jezdzilismy to w okolicy staffikow , bullkow i podobnych nlbylo bardzo malo.