Projekt „żółty pies" skierowany jest do wszystkich właścicieli psów i ma na celu pomoc w rozpoznaniu potrzeb ich pupili.
Poprzez dodanie małej żółtej wstążki do smyczy psa, przekazujemy innym osobom informację, że pies nie jest gotowy na kontakt i powitanie.
Jeśli zobaczysz psa, który ma na smyczy ŻÓŁTĄ WSTĄŻKĘ lub cokolwiek żółtego przyczepionego do smyczy, oznacza to ,że ten pies potrzebuje więcej przestrzeni. Proszę nie zbliżaj się ze swoim psem do niego. Zachowaj odległość i pozwól właścicielowi z psem przejść w odległości od Ciebie.
Jest wiele powodów, dla których część psów może potrzebować więcej przestrzeni:
ROBLEMY ZDROWOTNE
W TRAKCIE SZKOLENIA
W TRAKCIE REHABILITACJI
STRACH LUB REAKTYWNOŚĆ WOBEC INNYCH PSÓW
W imieniu psów i ich właścicieli dziękujemy za wasze zrozumienie i pomoc!
W ramach projektu, na naszej stronie będziemy publikować materiały, które mogą okazać się pomoce w pracy z „żółtymi psami".
ja bym nawet założyła zółte skarpety wszystkim trzem i sama sobie zółtą czapkę, aby nie mieć oczu dookoła głowy na luzem biegające kundle co chcą moje psy zaczepiac i do nich podbiegać a ich beznadziejni własciciele nie sa w stanie zrozumiec, ze ktos sobie moze towarzystwa ich psów nie zyczyć
od lat nie chodze do parków i innych podobnych skupisk takich psów i ich włascicieli, akcja fajna ale nie wierzę w jej powodzenie i ze kiedyś będe mogła z psami pójsc do parku bez narazenia siebie i ich na jakieś doskakujące kundelki i inne dupelki, bo jak co poniektórzy są tak ograniczeni, ze nie są w stanie zrozumieć, ze ktoś sobie ich psa towarzystwa moze nie zyczyc i ma do do tego prawo, to wątpie ze będą wiedziec, co to zółta wstążka
_____________________________ Cerberka już nie ma, została Negra i Landrynka... 1.01.2018 do rodziny dołączył Crimson
Gosia podzielam Twoją opinię
Świetny projekt.
Mogę ulotki w Poznaniu roznosić na wystawie.
W lecznicach i sklepach zoologicznych by trzeba tez porozwieszać i rozpropagować ta akcję.
Tak mi się wydaje, że w miastach, jeżeli rozpromuje się tą akcję to może się coś przyjmie. Tak jak na zawodach konnych przyczepia się czerwone wstążeczki do gryzących czy kopiących koni. Trzeba spróbować ich wesprzeć, porozwieszać w gabinetach weterynaryjnych i sklepach zoologicznych plakaciki.
Też mi się z czerwonymi wstążeczkami u koni skojarzyło. Dawniej zaprzęgowe oznaczało się takimi czerwonymi frędzlami i każde dziecko wiedziało, że do takiego konia nie należy pchać się z łapami. Może się przyjąć jeśli ludzie się zaangażują w rozpropagowanie akcji.
Ja też wydrukuję i jak będę szła na szczepienie z psem to powieszę u weta.
Info puściłam na inne fora, na fejsa i sama szukam żółtej kokardy na allegro
Idea świetna, ale z własnego doświadczenia wiem, że 99% ludzi z psami agresywnymi, których spotkałam ma ZAWSZE wytłumaczenie dla swoich podopiecznych i NIGDY nie jest nim agresja. Najgorsze jest to, że sami przed sobą nie chcą się przyznać, że mają z psem problem.
Również wydrukuję sobie ten plakat i powieszę w gabinecie i w lecznicy - mam nadzieję, że chociaż części ludzi pomysł się na tyle spodoba, że przywieszą żółte wstążeczki swoim pupilom.
_____________________________ CODZIENNIE RANO BUDZĘ SIĘ PIĘKNIEJSZA, ALE DZIŚ QRWA PRZESADZIŁAM ! ! ! : )
Oprócz wyżej wymienionych przez fundację powodów, super by się sprawdzała taka wstążeczka w mieście jak suka ma cieczkę. Jakie to byłoby cudowne, gdyby mi do Vegas wszelkie pańcie nie były przyciągane za tabunem jackrusseli, westich etc. których u mnie pełno...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach