Polega to na sprawdzeniu czy wlasciciel ma CALKOWITĄ kontrolę nad pieskiem. Oni podpuszczają, szczują i prowokują pieska a ty masz pokazać że potrafisz go powstrzymać. Sprawdzają niekaralność oraz na ,,egzaminie" jest biegły psycholog, który sobie wszystko notuje i z samej obserwacji wie czy pies jest posłuszny bo chce czy po prostu jest zaszczuty przez wlasciciela i sie go boi
Ciekawe jest to co piszesz @m.dziobek o tej trójstopniowej liście
szczególnie w kontekście tego, że w Niemczech Dog Argentyński jest na 3 miejscu a bul na 1
zaś w PL DA jest na czarnej liście a bul na żadnej (z czym się oczywiście zgodzić muszę)
... echhh , co kraj to obyczaj
ale dziwny ten zwyczaj, odrealniony totalnie
aaa swoją drogą w Pl też są testy jako, że na DA "zezwolenie potrzeba"
przychodzi Pani z Urzędu, spije kawkę, pogawędzimy o pieskach, czym żywię, co zamierzam... rozejrzy się czy ma wodę i posłanie .... I zaliczone
Niestety rzeczywistość w tym kraju taka jest...
Co do takiego sprawdzania to bym nie zdała Edzio nie ma posłania bo każde rozwala na strzępy. Ma klatkę, a jak chce to śpi na łóżku ze mną
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach