Jakoż od pewnego czasu mam przyjemność fotografować psiaki-bidy znajdujące się pod opieką Fundacji SOS Bullterrier, wpadłem na szatański pomysł stworzenia wątku im poświęconego.
Liczę, iż pomoże to szerszej grupie osób zaznajomić się z podopiecznymi Fundacji.
Co do puszczania psa bez smyczy - tłumaczyć się nie będę, bo nie mam z czego - wszystko odbyło się w kontrolowanych warunkach i to musi wystarczyć dociekliwym jako wytłumaczenie.
ps. z CBA nie mam nic wspólnego - kabal, nie kabel
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach