Ktoś, kto widział to zdarzenie, opisuje w komentarzach w ten sposób:
Większych bzdur chyba jeszcze nie czytałam. Artykuł opisany, jakby dotyczył zupełnie innego zdarzenia ! Mieszkam obok, a w całe zajście najbardziej zaangażowana była moja znajoma ! Ten groźny, rozwścieczony, bezpański Amstaff, to zachipowana suka, mająca właściciela, a całe zdarzenie wyglądało tak: Znajoma, która ma wilka i małą córkę, którą codziennie odprowadza do w/w przedszkola, przywiązała swojego psa ( wilka) przed przedszkolem i poszła odprowadzić małą. Po chwili usłyszała gryzienie się psów i wybiegła przed przedszkole. Psy się gryzły- wspomniany amstaff i jej wilczur. Nie myśląc długo zaczęła rozdzielać psy....( dziś ma poranioną rękę). Pomógł jej pan, udało się zatrzymać psa, przyjechała policja i...dalej działo się to, co widać na zdjęciach. PIES NIE ATAKOWAŁ ŻADNYCH DZIECI !!! GRYZŁY SIĘ DWA PSY !!!!!!!!!!!!!!!!...Nie ma tu nawet wzmianki...o prawdziwym zdarzeniu......Dlaczego z ludzi robi się wariatów i kto wymyśla takie brednie ??????? !!! CHYBA PRZESTANĘ KUPOWAĆ I CZYTAĆ PRASĘ MASAKRA !!!!!!!!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach